|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
slave212
Obserwator
Dołączył: 21 Maj 2010
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:40, 24 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
aaaa jak fajnie, że znaleźli się ludzie, którzy oglądają Formule 1 !! cudownie ^^
Karolajna mogę Ci powiedzieć dlaczego go nie lubisz . Bo jest chamski, dzikuśny, wszystkim się ryje na bolidy, jeździ jak wariat nie przejmując się kompetnie niczym, beztrosko ignoruje sobie obowiązujące zasady. A poza tym jest idiotą i ja go nie cierpię !! Nie cierpię Hamiltona !!!!!
Jak zobaczyłam ostatni zakręt w 2008 roku i został mistrzem świata to o mało co nie wysadziłam siebie i rodziny dookoła z wściekłosci
No to się wyżyłam teraz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Karolajna
Chodzące ADHD no. 2
Dołączył: 20 Maj 2010
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:50, 24 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Normalnie napisałaś wszystko, za co ja go nie lubię, nie kocham, nienawidzę ;D.
A Formułe 1 oglądam od kilku lat. W sumie zaczęło się to jak z każdym sportem całkowicie przypadkowo. W niedzielne po południ u babci, wujek, tato i dziadziu siedzieli i z wielką fascynacją oglądali jakiś wyścig. Ja nie mając co robic, usiadłam koło nich i tak się zaczęło... Od samego początku mi się do spodobało. Chociaż wielu ludzi uważa F1 za jeden z najnudniejszych sportów na świecie, ja jestem całkiem innego zdania. Jak dla mnie f1 to dużo bardziej emocjonujący sport niż np... piłka kopana! (chociaż nożną też od czasu do czasu lubię pooglądac )
To moja prawie druga miłość bo pierwsza to siatkówka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
slave212
Obserwator
Dołączył: 21 Maj 2010
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:12, 24 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Ja zaczęłam oglądać Formułę 1 dzięki dziadziowi. Oglądał wyścigi odkąd pamiętam. No i jak przychodziliśmy w niedziele na obiad do babci i dziadzia, to on zawsze przy telewizorze, jak jeździli ;]. No to my z tatą również (no bo co będziemy innego robić ? )...no i jak byłam mała to za bardzo mnie to nie interesowało, ale z biegiem czasu jak częsciej widziałam, zaczęło mi się podobać . I tak, również od kilku lat oglądam i kocham to . Razem z tatą co wyścig, nieziemsko się ekscytujemy .
Dziwi mnie to czasem, że większość uważa, że to jest nudne. No ale żeby to interesowało, to trzeba coś jarzyć i kumać na ten temat bo jeśli nie to lipa . Mi F1 bardzo odpowiada .
Teraz już tak nie ma ale jak kiedyś GP Australii było o 4 rano, to żeby coś dojrzeć w tv to trzeba było mocno się wysilić . Oczy się tak chciały zamykać, że szok . [ to tak na marginesie ]
U mnie F1 jest na pierwszym miejscu, bo dłużej się nią interesuję. Aczkolwiek mimo tego, że siatkówka to nowe zainteresowanie , bardzo bardzo lubię . A w szczególności jak na meczu gra Aleh <3<3 ;D. To wtedy jestem w 7 niebie ^^.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez slave212 dnia Pon 16:15, 24 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
darka1513
Smakosz ogórków
Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Zagórkolasku;P Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:06, 25 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
A ja właśnie uwielbiam wstawać w nocy, o tej 3 czy 4 i oglądać mecze albo wyścigi, no ale w tym roku poprzesuwali godziny startów więc nie ma takich "problemów" aczkolwiek, nigdy nie miałam z tym kłopotu i wgl nie byłam śpiąca! Wręcz przeciwnie:) Mnie w oglądanie F1 wciągnął tata jakieś 4 czy 5 lat temu:) Ostatnio jak rodzice pojechali na komunie, to właśnie w tym samym czasie odbywał się GP Monako, no więc Daria zabawiła się w Borowczyka i relacjonowałam mu wszystko;P
Też uważam, że F1 jest bardzo emocjonująca! Chociażby sam fakt, że oni jadą z prędkością prawie 300km/h, za każdym razem walczą z przeznaczeniem i śmiercią- jeden prosty błąd, chwila dekoncentracji może kosztować tak wiele... Jest już ekscytujące, a co dopiero jakieś walki i wyprzedzania na torze^^;P
A propos Hamiltona przypomniało mi się jak przed GP Monako w tym sezonie apelował do wszystkich kierowców o rozwagę i szacunek na torze, no kto jak kto, ale Lewis nie powinien takich rzeczy mówić, bo ona jest największym kamikadze jak na razie w F1... -.- Szczerze rozśmieszyło mnie to:]
I co mnie jeszcze poruszyło ostatnio, to określenie jakim Kubica został nazwany przez Laude- "der Polake". Nazwanie tak naszego rodzynka w F1 było zachowaniem niegodnym szacunku dla starszego Pana i jakimkolwiek uznaniem, do tego bezczelnym i podłym. Aczkolwiek przeprosił, wiem, ale to jednak mnie ruszyło i chyba jak każdego Polaka! i to jeszcze w transmisji na żywo... Bój się Boga!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kasia
Moderator
Dołączył: 13 Lip 2008
Posty: 1679
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Nie 8:23, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Kubica startuje dziś z 4 linii. Po tak dobrych kwalifikacjach (pierwszej i drugiej) liczyłam na lepsze miejsce Roberta no ale zobaczymy jak sobie poradzi przy starcie;) Wierzę że może być lepiej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|