|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pestka
Pasjonat
Dołączył: 07 Cze 2012
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:03, 11 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Mysza napisał: |
pestka - a czemu tylko fragmenty, skoro chciałaś oglądać? przecież w necie normalnie cały mecz był puszczany |
wiem, wiem, tylko akurat nie miałam możliwości oglądania meczu na necie, bo od dłuższego czasu mój sprzęt jest w naprawie a ja działam na zastępczym
któraś wykupuje może następny mecz?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez pestka dnia Wto 12:04, 11 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mysza
Środkowa bloku
Dołączył: 27 Lut 2011
Posty: 1850
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: między Łodzią a Warszawą. Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:37, 11 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Ja nie Nawet dekodera nie mam... na ipli nie będę oglądać, bo mi tnie. A po drugie to szkoda mi kasy. Znajdę jakąś transmisję w necie i będę oglądać pikselozę ;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pestka
Pasjonat
Dołączył: 07 Cze 2012
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:51, 17 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
A co sądzicie o odbytym i nieodbytym meczu Polska-Anglia?
ten ostateczny wynik 1:1 to dla nas akurat całkiem niezły, ale ta akcja z otwieraniem/zamykaniem dachu to jakaś porażka... Wszyscy się znowu z Polaków śmieją. Nie ma to jak mecz na "basenie narodowym"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mysza
Środkowa bloku
Dołączył: 27 Lut 2011
Posty: 1850
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: między Łodzią a Warszawą. Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:07, 17 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
O nieodbytym to ja się już wolę nie wypowiadać. Szkoda tych ludzi, którzy przyjechali specjalnie na ten mecz i się mocno rozczarowali. Nie rozumiem po co było jeszcze to wszystko przeciągać. Padało cały czas, więc to raczej normalne, że na murawie będzie coraz więcej wody i będą gorsze warunki... Miło ze strony zawodników i federacji angielskiej, że chcą pomóc tym osobą, które musiały spać w Warszawie. Wątpię, żeby u Nas miała taka sytuacja miejsce...Fajnie też, że mimo wczorajszej akcji wiele osób przybyło na mecz. Chyba się nie zawiedli.
Dzisiaj nasza drużyna na tle Anglików zagrała całkiem przyzwoity mecz. Ileż to było akcji niewykorzystanych czy to przez Obraniaka, Piszczka i innych. Minus dla Piszczka za błąd w kryciu Rooneya. Chyba większy błąd zrobił Hart przy naszej bramce. Plus dla Tytonia! Gdyby nie podejmował tych ryzykownych decyzji to była szansa, że byśmy frajersko przegrali. To dopiero by był płacz...Przed bramką Glika zabrakło niewiele, żeby Rooney trafił do naszej bramki. Więc cieszmy się, że zremisowaliśmy a nie przegraliśmy tego spotkania. Z drugiej strony szkoda, że się nie udało wygrać za 3 pkt, bo długo będziemy musieli czekać, żeby grać z taką Anglią. Jak pisałam w sb. Nie wiem i chyba nigdy nie zrozumiem co robi na boisku Wawrzyniak...Zawsze jak jest przy piłce to się boję, ze albo straci piłkę albo się przewróci na suchej murawie. Co robi Mierzejewski też nie zrozumiem. Natomiast fajnie zagrał Grosicki w pierwszej połowie.
Mamy 5 pkt w tabeli. Na MŚ 2014 z grupy wychodzi 1 drużyna. ta co zajęła 2 miejsce to będzie grać z drużynami z innej grupy. Masło maślane, ale może coś zrozumiecie Anglia 8 a Czarnogóra 7. My mamy jeden mecz w plecy, więc powinno być dobrze. huhuhuhuhuhuhuhuh cofam... gramy z Ukrainą następny mecz. Będzie ciężko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sandi
Siatkówkomaniaczka
Dołączył: 03 Sie 2008
Posty: 3163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Czw 10:28, 18 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Myślałam, że mnie coś trafi jak widziałam jak tracimy 13717398 sytuację... a Anglicy "pyk" i bramka z rożnego, jak gdyby nigdy nic. Nasz brak skuteczności mnie dołował, dlatego aż podskoczyłam jak Glik strzelił bramkę Brawo! Czuję niedosyt, bo lepiej graliśmy i mogliśmy to wygrać, ale dobre i to. Ważne, że doprowadziliśmy do remisu i go chociaż utrzymaliśmy.
A po drodze tylko w głowie miałam "jak Szwedzi odrobili 4 bramki z Niemcami to my 1 nie odrobimy?" ;P Swoją drogą tak nawiązując do tamtego meczu nie wiem co się stało z Niemcami... Jak mogli roztrwonić taką przewagę. I mimo, że generalnie byłam za Niemcami to brawa dla Szwedów, szacunek Nie oglądałam meczu, ale jak potem to usłyszałam to łooo, no szok
A co do wtorkowej afery, dajcie spokój. Internetowe żarty i nabijanie się z dachowej wpadki to była przedwczoraj moja główna porcja rozrywki Ja już potem nawet przestałam się irytować (na sytuację, bo ludzi ktorych tak zrobili w bambuko szkoda mi bylo strasznie), po prostu stwierdziłam, że mogę się tylko z tego śmiać, a coraz to kreatywniejsze obrazki/komentarze bardzo mi w tym pomagały. Ludzie są niesamowici w swoich pomysłach
No i LOVE panów, którzy wbiegli na boisko ;333
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aya
Obserwator
Dołączył: 07 Sie 2012
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:01, 30 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
uuuu... dlugo mnie nie bylo! jak na moj gust, moglibysmy smialo wygrac tamten mecz raz-dwa. oczywiscie Angole sie ze mnie smiali jako Polki przez "basen narodowy", ale przynajmniej pilkarze oszczedzili mi podwojnego wstydu tym remisem. nawet moi koledzy kochani mowili "szacuneczek za wczorajszy mecz" dzien po. powiem szczerze, ze spodziewalam sie gorszego meczu z naszej strony, ale dla mnie bylo pieknie, w koncu nie ma to jak utrzec nosa Anglikom
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|