Jak zeczęliście oglądać siatkówkę?

Miki

Jasne, że taki zeszyt to super sprawa Smile

ja np. nad łóżkiem mam wielka antyrame i co chwila ląduja na niej jakies ciekawe fotki i artykuły powicinane z gazet Razz

niedlugo miejsca mi zabraknie heheh xD

Karolina- fajnie, że tak od małego zaczęłas sie interesowac siatkowka Razz

od małego już wiedziałas co dobre Wink

Bejsa

A ja już od trzech lat zbieram zdjęcia siatkarzy i siatkarek powycinane z gazet. ;D

Bejsa, off-top;] Mila

aleks21

ja tu pierwszy raz
Ja pamiętam,że pasją do siatkówki zaraził mnie mój tata.On jest prawdziwy kibic,żadnego meczu ligowego czy reprezentacji nie opuści(jak ma czas).Niestety na żadnym meczu na żywo nie był,tak jak ja.Nad tym właśnie ubolewamy.Kiedyś przeskakując między kanałami w TV włączyłam na któryś kanał, tam akurat leciał mecz Polski w Lidze Światowej i tata zaczął zawzięcie oglądać a ja z nim.Potem już sama szukałam w gazecie gdzie i o której jakiś mecz będzie.To było kilka lat temu i trwa do dziś dnia.Ja nie mam zamiaru skończyć.

Marija

Fajnie masz ze tata tez lubi ogladac siatkę. Ja w domu zupełnego zrozumienai nie mam, no moze i siostra z tatą czesem ogladają ze mną, ale to nie to ;D

Najśmieszniej jest jak tata sie mnie o coś pyta xD wiecie,,Marysia a to to i to to o co chodzi Very Happy

"

Beniu

aleks wyciągnij tatę na mecz, mowie ci, PlusLiga nie jest aż tak bardzo droga, a wrażenia będziesz miał niezapomniane Smile

aleks21

na pewno oglądanie meczu na żywo jest o wiele lepsze niż w TV.Większe emocje i wogóle.Będe na pewno próbowała,jak nie z tatą to sama,ale na pewno pojadę.
Moj tata jest najlepszy pod czas oglądania meczu.Każdą akcę tak przeżywa,że nie może usiedzieć na krześle tylko po pokoju chodzi i domowników denerwuje.Najbardziej moją mamę.
Marija,ale u mnie w domu niestety tylko tata jest kibicem siatkówki.Moja mama oglądać jej nie lubi.Chyba,że mecz reprezentacji.Ja mieszkam jeszcze z bratem i jego rodziną,a oni siatkówki wręcz nie cierpią bardziej piłkę nożną.Mój tata często wyjeżdźa(praca),więc w tym kibicowaniu przed TV jestem często osamotniona.Każdy z domowników często nie rozumie dlaczego oglądam mecze,ja mówię,że lubię,bardzo lubię.

Kama

Aleks - czyli tak jak w moim przypadku , miłością do siatki zaraził Cię tata ;D zazwyczaj razem też oglądamy mecze,ale mnie denerwują jego teksty :p
aleks - warto spróbować i na +ligę i na reprezentacja, bo w sumie kibicowanie się zasadniczo różni na lidze i na reprze;d także wybierz się tu i tu Wink

hightower

od mojej lepszej połowy Smile

niestety już 2 rok nie możemy się wybrać na oglądanie na żywo, być może przez to
że mamy pół Polandi do przejechania, choć mam nadzieję że się w końcu zmobilizujemy... !!! :%.

Kama

To tego jeszcze nie mieliśmy, fajnie fajnie Smile

To trzeba się wybrać w końcu, tyle świetnych spotkań przed nami w tym sezonie ; )

Ingrid

To i ja się wypowiem ^^
Przygoda z siatkówką zaczęła się od... skoków narciarskich Wink

Najpierw zaczęłam wielbić skoki (co mam do dziś a to już 10 lat) a potem lawinowo zaczęły się inne sporty narodowe w tym siatkówka Smile

Zamierzam w tym sezonie pojechać choć na jeden mecz, a jak finanse pozwolą to na więcej, bo aż wstyd, że na żadnym na żywo nie byłam Embarassed

luley

no to kolej na mnie Very Happy

mam tego pecha/szczęście, że mieszkam koło podpromia i przez jakieś 13-14 lat żyłam w nieświadomości, co się tam dzieje. najpierw w 5 klasie zaczęłam trenować, ale kontuzja pozwoliła tylko rok. potem w 1 klasie gimnazjum poznałam osoby, z którymi dało się grać na wfie, potem na sksie, a potem zostałam wprowadzona do świata resovii i wróciłam do siatkówki na 938494%, bo nie tylko chodziłam na mecze, ale wróciłam do treningów. a do świata reprezentacji wprowadził mnie kadziu, którego niestety na razie się pomija w powołaniach. :< w każdym razie 2 i pół roku wystarczyły mi, zeby sie zaangazować w siatkówkę i sport. jestem juz na tyle pochłonięta, że wiąże z tym swoją przyszłość i generalnie dużo poświecam. ale na razie się opłaca, bo jest pieknie <3

jolja

Luley, to zazdroszczę powrotu i życzę zdrowia Smile

Jak ja zazdroszczę ludziom z Rzeszowa, to nawet nie wiecie Very Happy

A Kadziu, w jaki sposób ? Very Happy

luley

ogladnęłam filmik o nim na volleyball-movies, potem jak już go polubiłąm zabrałam się za kadziu projekt, pokochałam reprezentację i tak to wyszło Very Happy

dziękuję, dziękuję. ;*
no to przyjeżdżaj do rzeszowa, to Tobie będą zazdrościć. Wink

Mysza

Ooo miło,ze to przez Kadzia Very Happy

A widziałaś wywiad Łukasza z Kołtoniem ? :>

Jolka beze mnie nigdzie się do Rzeszowa nie jedź ! Poruszę niebo i ziemię,ale pojadę Very Happy

ps. Kamu,sory za offa ;* też Cię lubię Very Happy

jolja

No to masz u nas wszystkich chyba wielkiego plusa, że przez Kadzisławskiego Very Happy

I powodzenia jeszcze ! Very Happy

Mam w planach, jak będę miała pieniążka i trochę czasu Wink

Mysz, spoczko Very Happy