Jak zeczęliście oglądać siatkówkę?

Kama

W jaki sposób zaczęliście interesować się siatkówką?? Smile

Ja tak właściwie dzięki mojemu tacie, bo to on zawsze lubił sport, a w szczególności siatkówkę Smile

No i kiedyś jak oglądał mecz to po prostu do niego dołączyłam Smile

Na początku nie byłam nią tak bardzo zafascynowana, dopiero jakieś 3 lata temu w czasie LŚ oszalałam na jej punkcie Smile

I to trwa aż do dziś xD ^^ Przyznam się nawet,że w podstawówce to strasznie nie lubiłam grać w siatkę Razz

A jak jest u Was? Smile

Aneta

Dokładnie tak samo było ze mną Razz

Również przez tatę nauczyłam się oglądac siatkówkę i ją kochać...przecież jeszcze pamiętam jak się z niego śmiałam, że `jak może to oglądać!` a tu patrzeć a ja teraz jestem bardziej tym sportem zafascynowana jak mój tata Very Happy

Odżywka ;)

U mnie było podobnie, bo mecz LŚ '07 Polska-Francja oglądali wszscy w moim domu (Mama, tata, babcia i dziadek) oprócz siostry. Postanowiłam się dołączyć. Po paru minutach zaczęłam nawet kibicować Polakom. Później zobaczyłam Mariusza Very Happy

I się zaczęło. "Spodobał" mi się Wlazły, dzięki niemu siatkówka jest moją drugą miłością, a Skra Beł. to moje życie. "Szampon" stał się moim idolem dzięki rodzinie (nie pomyślałabym) Smile

Kama

Widzę,że siatkówka u was i u mnie w domu jest popularna xD To fajne jak tak można razem siąść i obejrzeć mecz, pokibicować naszym, chociaż u mnie to sie czasami kończy kłótnia bo moi rodzice rożne głupoty wygadują Razz

Aneta

Na mnie to zazwyczaj krzyczą, że jak się nie uspokoje to nie będe oglądać, bo ja zawsze głośno komentuję każdą akcję Smile

Kama

Znaczy chodzi o podejście moich rodziców Razz

Bo np. moja mam po przegranej akcji zawsze mówi,że przegrają,albo przychodzi w połowie meczy i pyta się czy już przegrali Razz

A mój brat, specjalnie się mnie pyta, kto strzelił gola:P Razz

mała

heh. u mnie to było tak: zaczęłam oglądać siatkówkę,... mój brat nagle zrobił koło domu boisko i kupił siatkę i piłkę, potem zaczął grac z kolegami i tak czasami wychodziłam na balkon i oglądałam jak grają.Ale trochę to bywało nudne, bo dopiero zaczynali,ale później było dużo ciekawiej bo grali co dzień i zgrali się, a potem mnie wciągnęli jakoś przypadkiem i boisko wyglądało tak Wink

11 wielkich chłopaków i ja jedna. Potem znudziło mi się jak grają "chłopcy z podwórka" i od tego czasu oglądam naszych siatkarzy i siatkarki i po prostu ich kocham. to jest skrót ;P u mnie w domu zawsze oglądali siatkówkę ale ja byłam zbyt mała, ale podrosłam i tak od początku ostatnich MŚ oglądam na okrągło. Ale ze mną nie chcą za bardzo oglądać bo skaczę, klaszczę, obgryzam paznokcie z nerwów i robie głupie rzeczy z nerwów( kiedyś po meczu trzymało mnie z 2-3 dni). Ale to nie to samo co dopingować na żywo Wink

Kama

No to widzę, że wszystko dzięki naszym rodzinom xD Masz boisko koło domu? zazdroszczę xD Ja niestety nie, ale tata obiecał,że w te wakacje coś wykombinujemy xD
Ja w domu jakoś nie jestem tak żywiołowa jak na hali, bardziej mój tata, który cały czas śpiewa : Polska Biało-Czerwoni Razz

mała

Wiesz ja też, ale przez to że tak parę razy zrobiłam sama oglądam i sie z tego ciesze, bo nie lubię tak przy swoich(rodzicach, i rodzeństwie) a teraz zazwyczaj siedzę cicho a później odreagowuję ;P Nom mam boisko Wink

ale sama wolę grac na hali niż na takim boisku.Ale cieszę sie z tego co mam Wink

Kama

Buhehe ja w czasie wczorajszego meczu miałam ochotę krzyczeć, bo mój tata zaczął wygłaszać swoje tezy na temat zespołu Razz

mała

moi rodzice zazwyczaj wpadają do pokoju i pytają ile jest?? i wychodzą z braku czasu, już przyzwyczaiłam się, że sama oglądam ale lubię tak, bo jak już siedzę to albo wlepiona w tv, albo siedzę normalnie i stroję jakieś minki(muszę się pochwalić,że w tym jestem dobra;) ) a jak już ktoś wejdzie to sie ze mnie nabija i mnie rozprasza

Kama

No jak jest mecz wieczorem to oglądamy wszyscy a jak wcześniej to oglądam sama Smile

mała

u mnie to różnie bywa ;P ale teraz towarzystwo się czasowo wykrusza, bo studia i praca, nie mają czasu, ale ja nie przepuściła bym żadnego meczu. Zazwyczaj zapowiadam w domu, że od godziny którejś tam wyobraźcie sobie że mnie nie ma Wink

Kasia

Ja w sumie przez przypadek zaczęłam oglądać mecz. Nudziłam się w jakąś sobotę i brat włączył na TV4 i leciał mecz Jastrzębia (wtedy to jeszcze Jastrzębie Borynia chyba było Wink

) No i tak zaczęłam oglądać, bo strasznie mi się spodobało. Najpierw oglądałam PLS, bo sezon reprezentacyjny się skończył później żeńską i męską reprezentację Smile

Co do klubów to u mnie różnie było z tym kibicowaniem, ale jak znalazłam się na pierwszym w życiu moim meczu na hali to już wiedziałam jakiej drużynie będę kibicowała Wink

Treflowi Gdańsk. W końcu to miejscowa drużyna i nie przeszkadzało mi, że byli w II lidze. Dzięki temu, ze tam poszłam przeżyłam razem z nimi awans do I ligi, no a teraz do Plus Ligi, wiec od tego sezonu będę oglądała u siebie najlepsze zespoły w Polsce :rotfl:
A mecze przeważnie oglądam z siostrą, którą zaraziłam miłością do siatkówki. Nie zna się na zasadach, ale przed telewizorem i na hali kibicuje najgłośniej jak może. Very Happy

Kama

No to dobrze,że chociaż kibicuje xD Zazdroszczę klubu w PlusLidze w mieście, zawsze to fajnie zobaczyć najlepsze zespoły a ty będziesz miała jakąś szanse, ja niestety jeszcze długo będę musiała czekać na jakikolwiek dobry klub w Krakowie;/