|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
luley
Kibic
Dołączył: 18 Wrz 2011
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: rzeszów. Płeć:
|
Wysłany: Pią 10:59, 06 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
w ogóle Pitek groźny ostatnio. te ironiczne brawa dla sędziego, aż w szoku byłam, że to on tak zareagował.
w ogóle przeglądałam teraz forum Resovii i leżę, bo dowiedziałam się, że wczorajsze studio po meczu Skry i JW było bardzo ciekawe z Leonem B. w roli głównej:
'Tekst Bartmana : jeszcze tylko kierowcy Skry tam brakowało (przy stoliku sędziowskim) a Mazur na to : ale Skra gra u siebie, to nie musi jeździć autobusem.'
Mazur, moja miłość <3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
kasiaaa
Fotoreporterka
Dołączył: 23 Mar 2012
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:55, 06 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Oglądałam tą rozmowę i nie powiem że nie spodobało mi się to trochę. Już nie przesadzajmy z tym że kierowcy tam brakowało. Wiadomo emocje w takich meczach są. Logiczne że wszyscy nie powinni podbiegać od razu do sędziego no ale moim zdaniem wypowiedź Bartmana była przesadzona. Możecie mnie za to hejtować jak chcecie ale to jest tylko moje zdanie.
O co chodzi z Pitem i tymi brawami? Bo nie miałam możliwości obejrzenia całego meczu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
aisling
Kibic
Dołączył: 31 Lip 2011
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:25, 06 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
To było bodajże po tym, jak pojawiły się jakieś błędy w protokole i zeszło im trochę czasu, żeby sprawdzić, czy wszystko się zgadza. Sędzia wraca, a tu Piotrek tak ostentacyjnie bije mu brawo, no zatkało mnie. ;o
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kasiaaa
Fotoreporterka
Dołączył: 23 Mar 2012
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:34, 06 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
No "Cichy" Pit (który przestaje być cichy xd)mnie zaskakuje aż będę musiała obejrzeć powtórkę tego meczu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mysza
Środkowa bloku
Dołączył: 27 Lut 2011
Posty: 1850
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: między Łodzią a Warszawą. Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:36, 06 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
W ogóle Reska wczoraj nerwowa jakaś była.Jak Piotrek się denerwuje to musi coś być nie tak,bo taki widok nie zdarza się często.
Jak wszyscy lecą do słupka i każdy krzyczy co innego to jak sędzia ma usłyszeć co oni chcą sprawdzić ? Wiem,że są emocje,ale jest jakaś granica.Rozumiem raz,dwa pójść do słupka całą grupą,ale żeby tak co mecz i po kilka razy ?
Mazur przygasił Leona
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mysza dnia Pią 12:37, 06 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kasiaaa
Fotoreporterka
Dołączył: 23 Mar 2012
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:43, 06 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
No i skutecznie to zrobił xd Ale jak już któryś zauważył to kierowca był na meczu xd <haha>
No Pit to taki zazwyczaj opanowany człowiek a tu... no no no Dzieje się dzieje. Muszę następny mecz obejrzeć bo widze że dzieje sie ciekawie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
aisling
Kibic
Dołączył: 31 Lip 2011
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:41, 10 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
ŻAAAAAAAAAL!
ZAKSO, mogliście to dzisiaj wygrać, ale oczywiście.. trzeba było spieprzyć. ;x
Coś czuję, że to będzie jak z naszymi ręcznymi - przewalili mecz, który był na spokojnie do wygrania, także jutro się pożegnają z finałem. ;/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
agattka1
Biało-czerwona <3
Dołączył: 11 Wrz 2008
Posty: 1046
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:55, 10 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
po co kończyć mecz w 4 setach, lepiej sie rozkojarzyć, dać rozegrać Grozerowi i Lotmanowi i spieprzyć! brakowało dzisiaj ataku, Samiki! A w przyszłym sezonie mogliby wymienić Gacka..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mysza
Środkowa bloku
Dołączył: 27 Lut 2011
Posty: 1850
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: między Łodzią a Warszawą. Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:56, 10 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
jest fajnie <3
ja przez Reskę albo popełnię samobójstwo albo przyjdą panowie i zawiozą w kaftanie do psychiatryka.Nie da się oglądać meczu na spokojnie i bez żadnych horrorów...
Lotman źle zaczął,ale dobrze skończył.Piotrek jaki nerwowy się zrobił ;o Grozera zaczęłam się bać,ale zagrał znakomicie.
edit: strasznie szkoda mi JW...boziu prowadzili w 4 secie 24 ieśtam i przegrali w tb...2 raz przegrali wygrany mecz.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mysza dnia Wto 22:53, 10 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kasiaaa
Fotoreporterka
Dołączył: 23 Mar 2012
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć:
|
Wysłany: Śro 0:57, 11 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Ja to samo myślałam jak oglądałam mecz Skry. Miałam wrażenie że już powoli odchodzę na tamten świat z nerwów. Niby mecz przegrany a jednak udało im się obronić te 3 piłki meczowe i wygrać tego 4 seta. Tie-break też masakra, ale dali rade. To jest prawdziwa Skra która nigdy się nie poddaje i potrafi wygrać nawet prawie przegrany mecz
Cieszę się jeszcze ze zwycięstwa Resovii W niektórych momentach myślałam że już będzie po nich ale na szczęście się myliłam. Ciekawe jak jutro im pójdzie i czy poznamy już drugiego finalistę i zarazem przeciwnika Bełchatowa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
aisling
Kibic
Dołączył: 31 Lip 2011
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:44, 11 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Cuudowny Gacek dziś. No i Antek w końcu się odblokował, to nic, że w końcówce. ;o
Tyle w temacie, a finał wygra Skra! (;
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mysza
Środkowa bloku
Dołączył: 27 Lut 2011
Posty: 1850
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: między Łodzią a Warszawą. Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:49, 11 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
ruetgurfgiuc7gfiuerhcfuiburefguirefvgrui <3
o boziu nie wierzę,że to tak "łatwo" poszło.Nastawiałam się na 5 setowy mecz a tu koniec po 3...Zaksa trochę sfrajerzyła w 2 secie,bo prowadzili 2-3 punktami a pod koniec dali się podgonić.
Grozer to albo się jakiś prochów nałykał albo jest maszyną.Myślałam,że będzie językiem ciągnął po ziemi a on grał jakby wczoraj meczu nie było ;o Alek z Lotmanem mu pomagali,ale i tak nie mogę wyjść z podziwu gry Grozera.Po proszę jeszcze o taką grę ze Skrą.
hahahahah Grozer z policjantami
edit:dobra wiem,że i tak wygra Skra,ale teraz chcę się trochę pocieszyć
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mysza dnia Śro 20:51, 11 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kasiaaa
Fotoreporterka
Dołączył: 23 Mar 2012
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:04, 11 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
A ja na pewniaka oglądałam. Byłam pewna że Resovia wygra do zera Chociaż w drugim secie to miałam chwile zawahania. Grozer normalnie dzisiaj mistrz całego meczu. Kurcze nie chciałabym odebrać jego piłki. Grał fenomenalnie. No a za tydzień Finał!
W górę serca Bełchatów wygra mecz, Bełchatów wygra mecz, Bełchatów wygra mecz
Ale jazda mam nadzieje że będzie 8 gwiazda !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
luley
Kibic
Dołączył: 18 Wrz 2011
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: rzeszów. Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:57, 12 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
po pierwsze: UWAGA, to będzie długi. po drugie, uwaga, przepełnione hurraoptymizmem i innymi pierdołami, bo ja już tak mam, że takie mecze mieszają mi we łbie i jestem najszcześliwszym człowiekiem na ziemi. więc z góry przepraszam.
pierwszy mecz to była jakaś masakra na kółkach. rano byłam na treningu, nastroje były doobre (Cichy Pit bezapelacyjnie nie jest już cichy, bo jest chyba najweselszym siatkarzem w tej druzynie ), flocikiem ich męczyli, więc myślałam, że nie będzie już problemów z zagrywką Gumy, Kaźmierczaka i w ogóle. ehehehe, ale to jest Resovia i kurde, przyjęcie czysta perfekcja do tego stopnia, że bałam sie nawet przy zagrywce Czarnowskiego, bo jakbysmy tego nie przyjęli, to już by było ośmieszenie naszych przyjmujących, naprawdę. nie wiem, czy po drugim czy po trzecim secie, ale w każdym razie znowu przegraliśmy końcówkę Piotrek znów pokazał swoje drugie ja i bił piłke chyba z dwie minuty, myślałam, że ją, no nie wiem, hm, zgniecie ze złości. ale w sumie ze mna nie było lepiej, bo włączył się mój syndrom prowadzenia 2:1, kiedy mam okropny stres, że przegramy czwartego seta i będzie po meczu. ooooo matko, co to mi się działo, całą przerwę siedziałąm cicho, nogi mi chodziły jakbym miała jakiś atak i po prostu zdałam sobie sprawę, że ten przegrany mecz=powolny koniec siatkówki w Rz, bo, kurcze, w KK byśmy się złamali na 5 meczu, potem odeszłaby połowa zawodników, przyszły sezon w dupę i po sponsorach. ohoho, takie tam optymistyczne historyjki w mojej głowie przed czwartym setem, polecam, nie ma to jak stresować się na meczu bardziej niż na jakimkolwiek egzaminie, ważnej sprawie, no czymkolwiek, no serioszka, super uczucie. ale na szzczęście nie sparaliżowało mnie tak jak na PP, tylko darłam japę całego czwartego seta, nawet przy duzym prowadzeniu, jakbyśmy właśnie zdobywali MP czy coś, bo wteyd jakoś czułam się lepiej . a przed tb znóów, oohoh, wtedy to już myślałam, że zemdleje, głowa mi pękała i już nie ogarniałam co się dzieje, no jakbym wypiła 6 piw albo coś się czułam.. i jak zwykle nie pomogli, bo ni dało się zrobić przewagi, no po co, jak na kontrze można grać TYLKO do Grozera, który przed chwilą zaserwował ajkieś 38578699799898 km/h i raczej nie ma tyle siły, żeby jeszcze po tym atakować. generalnie to potem przy każdym ataku, kontrze mimowolnie darłam sie, żeby zagrać środkiem, ale Lukas CHYBA nie dosłyszał, bo doczekałam sie wyniku 13:14, który jest najgorszym wynikiem ewer, zwłaszcza jak na zagrywkę wchodzi Guma z tym swoim uśmieszkiem, a ja mam dziką ochotę wyjść z hali, ale nie mam jak, bo nie widzę własnych stóp, a co dopiero schodów.. ale sie udało, OBOZE, już myślałam, że się spłaczę tam ze szcześcia, bo wszystko mnie bolało, miałąm dość fizycznie i psychicznie i czułam tylko mega mega mega ulgę. no a tak to z tego meczu najlepsze wspomnienia to Grozer, Grozer, Grozer, który jest jakimś cyborgiem, no 34 punkty, no ja nie mogę, mistrz. i Igła, tutaj też miałam momenty kiedy nie mogłąm już patrzeć na to jak się z nami cieszy, jak do nas podbiega, jak klaszcze, jak śpiewa, bo tego samego dnia nagadałam o nim tyle rzeczy, że mu nie zależy, że żąda pieniędzy a gra słabo, a tu nagle sie okazuje, ze jak by nie grał, jak by się czasami nie obijał, tak to jest Resoviak z krwi i kości i bez niego nie ma Resovii i ja go stąd nie wypuszczę, będę mu kraść opony, długopisy, żeby nie mógł podpisać kontraktu z JW, dorzucę się do kontarktu z nami, NO WSZYSTKO. no i jeszcze atmosfera. genialnie, naprawdę. chociaż mieliśmy bardzo słabe momenty, kiedy przysypialiśmy, a oni ciągle nam pokazywali żebyśmy byli głośniej, ale każdy był sparaliżowany tym co sie dzieje, dlatego chyba tak wyszło.. i Paweł Zagumny. <3 a zresztą, ciul, niech robi co chce, ja nie umiem gwizdać, bo tak jak pisałam, splułabym się przy tmy okorpnie, zanim wyszedłby ze mnie jakikolwiek dźwięk, a to że połowa hali się wkurza, to już po pierwsze: nie ja; po drugie: to są kibice, którzy chodzą ładnych pare lat na Podpromie i też mają charakter i z własnego przykładu wiem, jak ciężko jest to pohamować i jak ciężko zachować kulturę przy takich emocjach. sama wyzywam, klnę i wszystko przed telewizorem, na hali to już tylko klnę do siebie, ale to jest raczej normalne zachowanie. no dobra, o pierwszym meczu to już chyba tylę, chociaż pewnie przypomni mi się jakieś 83789599090809 rzeczy jak go oglądnę (już się pobiera! <3).
za to wczoraj już poszłam troszke pewniej na mecz, zawsze to komfort prowadzenia 2:1 po naszej stronie (ja mam jakieś schizy z tym 2:1 ;o). Booooziu, uwielbaim ich za te odrabiania w końcówkach, chociaż się znów nastresowałam. stała koło mnie pani, dosyc krągła, koło 40-tki, nie znała żadnej przyśpiewki, ale stała cały mecz, skakała, klaskała i to było piękne! nie miała zdaje się koszulki, ale przyszła ubrana na czerwono. jak trzeba! uwielbiam takich ludzi! a potem doszedł mąz, pulowerek w serek, koszula w kratę, lakierki, no to sobie myślałam, że znów zaczną się na mnie spojrzenia jak na debila, ale on też się wczuł, też kibicował! jeszcze raz się powtórzę: kocham takich ludzi! <3 doping jeszcze lepszy, sami wstawali, sami śpiewali, pięknie (a właśnie co do 1-szego meczu, ludzie sami ruszyli dupki w połowie tb!!!) po prostu. Grozer znów był cyborgiem, chociaż nikt sie nie spodziewał, że ogarnie fizycznie, no niesamowity ;ooo ale i tak najlepiej było po meczu, najpierw rączki w góre z każdą częścią hali, potem wszystkie przyśpiewki pomeczowe CAŁA HALA, potem Dżordżowi dali ten znak, hahaha <3 i nawet było skandowane jego imię i nazwisko, a to juz u nas przy specjalnych zasługach. i tańczyli, i skakali, i śpiewali, a ja biegałam już po krzesełkach, przytulałam wszystkich i byłąm TAKA szczęśliwa, ze nie wiedziałam co sie dzieje. nie wiem jakim cudem zapisałąm się na wyjazd do Bełka, nie wiem jakim cudem powiedziałam z pamięci mój pesel, bo byłam w totalnym niewiemczym, ale było to bardzo nieogarnięte uczucie, które trwa do teraz. aaaa i jeszcze te wszystkie nasze obrony po całej hali, takie poświęcenie chcę widzieć w finale! no i generalnie, cudownie, kocham ich, kocham kocham kocham i wierzę przeokropnie w finale. niech się dzieje, co chce, NIKT na nas nie stawia, ale nie byłąbym sobą gdybym wszystkim nie powiedziała i nie napisała, że użądlimy pszczoły, wygramy mecz, mistrza Polski będziemy mieć!!! ja w to wierzę, trudno, jestem głupią optymistką, ale ta wiara doprowadziła mnie do dwóch cudownym dni z chłopakami, chociaż setki osób próbowało mi wmówić, że Zaksa wygra i nawet się z nimi czasem zgadzałam, coś tam gadałam, że no taaa, w końcu to Resovia, blablabla, ale w głowie zawsze mam obrazek cieszącego się Podpromia i taki scenariusz mam też na 14:30 w niedzielę (hehehehehehehehe wywalą mnie z bierzmowania, chodzić 7 mies po to, zeby zostać wywalonym miesiąc przed przez mecz- pozdrawiam serdecznie mnie!). no, narazie szykuje się wtorek i środa, wtedy to dopiero zrobię relację narazie idę nynać, bo wracam z tych meczów po 23, a potem się uczę i naprawdę chodzę jak najszcześliwszy człowiek na ziemi z worami na pół kilometra.
podziwiam jeśli ktokolwiek przeczytał, bo sama przewinęłabym dalej w poszukiwaniu czegoś mądrzejszego .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kasiaaa
Fotoreporterka
Dołączył: 23 Mar 2012
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:38, 12 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Yeah przeczytałam ;DD No kurcze przyznam że bardzo emocjonująco podchodzisz do meczów Prawie tak jak ja xd hahaha tez wariuje jak głupia tylko w domu przed ekranem. Nie da się ze mną wytrzymać Cieszę się że Resovia wygrała bo ZAKSIE nie kibicuje. No ale nie byłabym sobą jakbym w finale nie kibicowała Skrze ! Nie radze nikomu wtedy być w zasięgu moich rąk bo dzieją sie normalnie cuda na kiju Teraz pozostało nam czekać na kolejne mecze. Co tam moja matura, co tam że mam się uczyć żeby dostać się na dobre studia, tu finał PlusLigi jest ;d
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|