Mecze Plusligi

Mysza

Jeszcze powiedź mi czy będą transmitowane czy zostaje radio z nowym panem Bogdanem ? :> Z Lotosem to na bank nie będzie,bo będzie mecz Olsztyna z Jastrząbkami ( serce będzie rozdarte) także liczę na jakąś relację Luley albo twoją jeśli się wybieracie Wink

mecz ze Szwajcarami pewnie też nie będzie transmitowany... dobra to prawię już sobie odpowiedziałam na pytanie Laughing

została jeszcze Czewa Very Happy

edit:właśnie a co z tą stroną vegacom.pl będzie transmisja ?

Duraczek1993

Na razie nic jeszcze nie znalazłam na temat transmisji, może nasz sponsor Vegacom coś pokaże. A jak nie, to zostaje przeszukiwanie Internetu albo radio Very Happy

Ale jakoś sobie poradzimy!

PS. Jak zamiast z wskakuje Ci y, to wciśnij Shift i Ctrl jednocześnie, powinno wrócić do normy Smile

Mysza

tylko,żeby nie było transmitowane przez iple...Vega mogłaby transmitować nie obraziła bym się tylko z głosem,bo na prezentacji głos zniknął i musiałam się zadowolić pikselami Very Happy

ps. tak już wiem :d i oczy nie bolą ;>

luley

znowu Fart przegrał to, co było do wygrania. szkoda mi ich strasznie, no. ale na własne życzenie. Nilsson strasznie nierówno, Kapfer coś mniej widoczny, Buszek coś też tak faluje, aha i, Pierre, przyjedź do Rzeszowa, my Cię tu uczeszemy <3 po drugiej stronie siatki profesor Antiga, który nawet jak gra przeciętnie, to sprawia, że Delecta wygrywa i Konarski, łał. co on grał w ogole, aż się zdziwiłam. Very Happy

myślałam, że może Dębiec z tymi obronami się szarpnie na MVP, ale potem nie wiem, co on chciał udowodnić robiąc jakąś śmieszną obronę tego plasu Nilssona. przedobrzył chłopak. Very Happy

no i fajnie ta Bydgoszcz gra, ale ja nie po to śpiewałam o 22 'Fart Fart Fart Kielce', żeby oni nawet pkt z tego nie mieli, no ej. i jeszcze pawliński, wiecie może na ile będzie wykluczony z gry (dałabym pytajnik ale nie działa mi tutaj -.-)

Mysza

wystarczyła tylko albo aż jedna piłka,żeby skończyć ten 4 set,żeby mieć chociaż jeden pkt...a tu Bydzia podgoniła i wygrała za 3.Ale,żeby nie było wygrała zasłużenie.Narazie gra u nich wyglada dobrze.Zobaczymy jak wyjdą na tle Reski,Zaksy,JW albo Skry,bo na razie to przeciwników nie aż tak wymagających mieli. Konarski w ataku-miodzio,Wika gra przeciętnie a mimo to zostaje na boisku.Ja wiem,że on musi się odbudować i w ogóle,ale chyba nie wzięli Antigi do drużyny by sobie oglądał mecze z kwadratu.
Nillson dostał aż 52 piłki w tym spotkaniu ;o Niby atakujący,niby powinien kończyć trudne sytuacje a ten nie zawsze sobie daje radę.Wczoraj wysiadł w końcówce.

ps. szkoda mi zespołu Grześka i Mikko,że jeszcze nie zdobył żadnych punktów a już 5 meczy za nimi ;<

luley

no, właśnie Pujol troszkę słabo rozkłada atak, Nilsson biedny się męczył, niby łapał nad blokiem, niby mocno, a bronili go ciągle. no, ale kto miał grać, jak Buszek spał, a Kapfer coś tam ciągnął, ale nie na tyle, żeby pociągnąć całą drużynę. a środkowych Kielc nawet nie pamiętam z tego meczu, tylko coś tam błysnęło w pierwszym secie, no i to by było na tyle. Wika to się buduje i buduje, wróciłby już, a nie takie jakieś niby gra, niby nie.
Gdańsk gra dobrze, równo i w ogóle nie daje się tam, tylko brakuje jakiegoś wykończenia. żeby chociaż punkt. bo oni zasługują na zwycięstwo, tylko nie ma z kim. bo nie ma juz słabszych Very Happy

. nonono, jak Grzesia widzę, to mi sie przypomina jak kibicuje na filmie Samika, no i jak można go tak ranić porażkami. Sad

a Mikko, sentymenty, sentymenty, dalej życzę mu jak najlepiej. i jeszcze Augustyna mi szkoda jak nie wiem. ale dobra, juz przestaję, bo to przecież dzisiaj z nimi gramy. Very Happy

sandi

Przez większość czasu mi się coś wieszało, więc obejrzałam tylko tak drugą połowę 4 seta. I naprawdę... Fart miał taką okazję wygrać tego 4 seta. Spieprzyli to. I jak już żeśmy ich dogonili przy 24:24 mieć potem (Fart) 3 piłki setowe i przy wszystkich zrąbać zagrywkę. To już by było nawet niesprawiedliwe, gdyby wygrali tego 4 seta;)

Ja się bardzo cieszę z tej wygranej! W ogóle jest czadowo... 4 mecze i 4 wygrane, rarr! Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]
Podobają mi się statystyki Smile

luley

dobra, to wypada mi cos napisać o meczu, a że nie umiem krótko, to wybaczcie i nie czytajcie nawet, szkoda oczu Very Happy

mecz lekko spacerkowy, w pierwszym secie chyba do 13, w drugim ze strony trefla troszkę lepiej, no a w trzecim mało brakowało, mało, a byłoby cztery sety, a może i pięęć. Very Happy

no, ale nie. od początku. mecz był Resovia vs Mikko. Mikuś (ten fiński, nie nasz anorektyk) nawet ładnie przechytrzył lotmana, bo nagle zagrał stacjonarną, a paul gdzieś tam daleko ukryty czekał na bombę z wyskoku. najbiedniejszy ze wszystkich był libero, kaczmarek chyba, bo stał wszędzie tam, gdzie grozer zagrywał|atakował. raz mu się nawet poszczęścilo, bo dostal tak zagrywki, ze az kibice zajęczeli subtelnie z bólu, oni jakoś przebili, a my noooooooo, yyy tak, wiadomo, gdzieś po autach, blokach i mimo ze uderzenie ledwo przezyl, to pkt mieli. łukasz p. wziął sobie do serca nasze użalania, usłyszał pewnie też, że I liga to dla niego max., no i wziął się w garść i miał 2 bloki z rzędu. hm, to by było na tyle z jego strony, wysiiiłek!ale i tak jest moim miszczem na dziś! lotman broni, ale piłka leci daleko. perła biegnie, piłka spada, perła biegnie, piłka leży, perła hamuje, schyla się, powoli, powolutku, coby się nie pobrudzić, pokaleczyc robi pad i leeeeeeeeży 10 s. a kwadrat rezerwowych leży ze śmiechu, łacznie z kibicami. samego perłe to nawet rośmieszyło, to się chociaż pochichrał z kolegami czy coś. Very Happy

MVP dostał tichacek, w sumie zasłuzenie, ale dałabym mice albo nawet lotmanowi. lotman co to tym anorektycznym ciałem rzucał sie na boisko, aż huki były i bronił. to, co on bronił to bylo niemożliwe. nawet mateusz w obronie poszalał, ale zebym nie popadla w hurraoptymizm (on o mnie bardzo dba w koncu), to po obronie lotmana (znowu huk, tak walnął ciałem o parkiet) zaatakował w aut. a raz próbował kiwać, jak wiemy, skonczylo sie to bezprblemowym podibiciem trefla i kontrą, mikusiowi się dostał taaaki opieprz od kowala, ale dzielnie skinął głową i poszedł wytrzec podeszwy butów o ręce. a potem to trenera jakby omijał po nieudanym ataku Very Happy

.
a bojić już wchodził, ale lotman tymi obronami wywalczył miejsce w 6 do końca, więc marko pocieszał się potem z tym małym, co jest na każdym zdjęciu resovii i grał z nim w łapki. a myślałam, że on jest gburowaty Very Happy

nooooooo, dziękuję za uwagę, wygadałam się. ^^

Mysza

Szkoda,że Łukasz nie zaprezentował się w pełnym wymiarze ;< Pewnie wejdzie na boisko wtedy gdy nie będzie mecz transmitowany...No cóż Winnik zagrał słabe spotkanie,Metodi dawał radę,ale z przyjęciem był ciężko.W Jastrząbkach Łasko też cieniował w ataku,to samo było z Robem.Skończył on w ogóle jakiś atak ?
btw. tylko Zbysio dostał kartkę czy Kubiak też ? Bo mi się wydawało,że Olsztyn miał 18 pkt a później patrze a tam 20 się zrobiło...

w meczu Reski z Treflem nie było żadnej niespodzianki.Chociaż mało brakowało ;D Z tego co czytałam to Mikuś ładny mecz zagrał,Grozer na swoim poziomie,Nowakowski też i o dziwo Perłowski się obudził ! oby tak dalej Smile

ps. Luley, ten komentator z RR to nie chodziło mi o Wisza tylko oczywiście o Leśniaka Very Happy

Nie wiem co mi się ubzdurało z tym Wiszem Razz

Dzisiaj to gadał jak najęty Very Happy

edit: Luley,dzięki Ci,że się zarejestrowałaś na tym forum Very Happy

Uwielbiam twoje relację ! <3

agattka1

aisling

W ogóle Winnik w dzisiejszym meczu to jakaś masakra. Olsztyn po prostu nie ma pewnego atakującego, chociaż nie, właściwie to ma - Yudina - ale szanowny Totolo nie raczy go wziąć na mecz. ;x

agattka1

Nie oglądałam meczu od początku, ale Swędrowski coś mowił, że Totolo się pokłócił z Yudinem?

Mysza

Dzięki Agatko ulżyło mi Very Happy

ja akurat tego nie wyłapałam,bo słuchałam dwóch meczy na raz,ale po 22 jest powtórka,więc z chęcią sobie posłucham co tam poopowiadał...W ogóle Swędruś mnie zaczyna denerwować ;<

luley

Lady in Red

Czewa znowu lanie Sad

bynajmniej w setach ...

Ale jutra Skra zbije Warszawe mam nadzieję Cool