Transfery 2012/2013

Mysza

okej czas odkurzyć temat Smile

na początek Cala... trochę mi go szkoda, bo go lubiłam. w moim przypadku to wielki sukces.
miała przyjść wielka gwiazda za Kurka. przyszła, ale za długo nie wytrzymała. nie podobało mu się, że siedzi w klaskaczu. ktoś musi, ale w jego przypadku jest trochu inaczej. przegrał z Wlazłym, który ma chyba wykupiony karnet na czymaniu go na boisku. można się załamać. jedni akceptują swoje miejsce w klaskaczu (i tak Cię Bąkuś kocham!) a drudzy niekoniecznie. w ogóle to Nawrocki ma dziwne pomysły. przyszedł Wytze, sezon na miejscu vip za bandami. przyszedł Dejan i gra tyle co kot napłakał, atanasijevic też swoje odsiedział... z Cupko było dokładnie tak samo. nawrocki chyba nie lubi zagranicznych zawodników. druga sprawa, że Cala też nie jest bez winy. może na treningach się za mało starał, może był za słaby. prawda leży po środku. okej, Cali nie ma to teraz kogo sobie wezmą? jakiegoś z młodej ligi? Winiar sam nie da rady a Cupko i Bąku nie przekonują mnie, żeby walczyć o MP a tym bardziej o LM. jakby Winiar się wykruszył (tfu, tfu) to są w czarnej dupie albo jeszcze głębiej. krzyż na drogę dla Skry, przyda im się.

huhhu Gruszka najprawdopodobniej podpisze kontrakt z Olsztynem. niby fajnie, ale jakoś jestem pesymistką. piotrek miał bardzo długą przerwę (albo dzieś trenował, ciul wie) albo odpali albo przezimuje i się pożegnają. niemniej jednak czymam kciuki za niego i olsztyn.

rgucz

Mysza.

Co do opinii o Cali i Bełchatowie to przyznaje Tobie 100% racji, ale co do tego, że Gruszka przychodzi do Olsztyna to uważam za bardzo dobry ruch, ponieważ śmiem twierdzić, że nie przychodzi tam tylko po to, żeby grać, ale już powoli zacząć uczyć tych młokosów, którzy dopiero teraz stawiają pierwsze kroki na parkietach PlusLigi

Mysza

Piotrek jako przyjmujący mnie trochę nie przekonuje... cały czas mam widok Piotra w Bydzi. zresztą w Ravennie też kolorowo nie było.
wiem, ale nie raz było tak, że zawodnicy przychodzili do olsztyna (lub innego klubu) po to, żeby dograć sezon i się pożegnać.
jeśli zawodnicy mówią, że Gruszka im pomaga to się bardzo cieszę i oby tak dalej!

agattka1

Ja wogóle nie rozumiem polityki transferowej Skry w tym roku... Niby miłay być takie gwiazdy pościąganie, a zostali w sumie z podobnym składem jak w zeszłym sezonie i to jeszcze bez Kurka.. Razz

jeżeli chcą wrócić do MP to muszą się baaardzo, bardzo postarać. chcoć osobiście uważam, że w tym roku MP znowu powędruje do kogoś innego Smile

co do Gruszki to sama niewiem, niby się cieszę, zawsze to jakaś pomoc, ale Ananieva nam on nie zastąpi Razz

licze na dobry wpływ Piotra na młodą część drużyny Smile

pestka

To ja dodam, że czytając wypowiedzi Piotrka o tym, że z Czewą nawet nie doszło do rozmów o pieniądzach, to nie mogę pojąć, dlaczego się o niego nie starali...

Co do Skry to nie mam pojęcia co powiedzieć. O ile Cala mógl sprawiać jakieś tam problemy swoim zachowaniem, to Dejana trochę szkoda, bo w zasadzie szansy nie dostał. Nie zmienia to jednak faktu, że patrząc na pierwsze wejścia Bonifante, łatwo zauważyć, że jest o dużo lepszym sypaczem od Vincicia.

aisling

Dobra, transfer Lipe podciągnę pod ten temat. Jest mi tak przykro, że aż słów brakuje. Byłam taka zła, bo przecież powtarzał, że to był dla niego taki wspaniały czas, że to dla niego najtrudniejsza decyzja - odejść, czy zostać. I niestety wybrał wyjazd. Ale.. cieszę się bardzo, że przesłuchałam cały dzisiejszy czat z nim. Ta złość mi przeszła, wszystko starał się fajnie wytłumaczyć.
Fantastyczny człowiek. A jego "boże, boże, bożenko" było cudowne.
Tak smutno, że już nie będzie go w Polsce. Ale.. jak zapowiedział, wróci. Wierzę mu na słowo.

luley

oo, to przeszłaś przez to, co ja z Grozerem. tak bardzo nie rozumiem, dlaczego zarówno on jak i Lipe TYLE RAZY potarzali jak nas kochają, jak bardzo chcą zostać, a kończy się tak jak się kończy. wiem, że światem rządzą pieniądze i siatkówka też nie może od tego uciec, ale po takich wyznaniach ja naprawdę nie rozumiem tego, co stoi im na przeszkodzie w zostaniu w Polsce.. a co gorsze, słuchałam sobie Felipe dzisiaj prawie ze łzami w oczach i tego 'kocham cię, kocham was' i o tym jak wróci itd. i myślałam o tym co było rok temu. jak żegnałam Dżordża, on obiecywał, że wróci, Kowal obiecywał, że wróci, a potem bez zastanowienia podpisane przedłużenie kontraktu.. i to nie jest tak, że oni nas nie kochają i nie wróciliby, ale coś stoi na przeszkodzie. a ja nie potrafię zrozumieć co.
ja chyba za bardzo personalnie i uczuciowo traktuję przywiązanie zawodnika do klubu. szkoda, że to wszystko tka zanika, z jednej strony transfery, wszystko super, gwiazdy, nie-gwiazdy, ale takie perełki, które kochają swój klub i zostają w nim na długie lata to naprawdę świetna rzecz.
E: "W związku z ucieczką, Leona i Diaza czeka teraz okres dwuletniej karencji. Dopiero po tym czasie będą mogli bronić barw klubów, do których trafią. Jeśli zaś chodzi o Wilfredo Leona, to z informacji Strefy Siatkówki wynika, iż młody Kubańczyk już od pewnego czasu przebywa w Rzeszowie..." hahahaha no na bank, będę się uważnie rozglądać od teraz, może spotkam Very Happy

aisling

O mamuniu, tak przykro, że aż płakać się chce.
A kiedy Lipe tak mówił na dzisiejszym czasie, tak patrzyłam na niego i miałam wrażenie, że co by nie powiedział - i tak bym uwierzyła. Postaram się przynajmniej pożyć nadzieją do kwietnia 2014r., może jednak wróci...