luley |
Wysłany: Pon 20:53, 20 Lut 2012 Temat postu: |
|
najpierw Chisora trochę przesadzał (a jak dla mnie to bardzo, bo uwielbiam boks i nienawidzę robienia z tego głupiego show dla kasy, kiedyś było troszkę lepiej, niestety..) zaczęło się przed walką, bo Chisora stwierdził, że w sumie fajnie będzie spoliczkować Kliczkę na konferencji. -.- a potem zaraz przed walką opluł jego brata, także w sumie spoko. no, ale dobra trzeba mu przyznać, że ogarnął 12 rund z Witalijem, więc gdyby nie to zachowanie byłoby całkiem obiecująco. no, a potem, to już w ogole, na konferencji po się pojawił Haye, zaczęli się bić, Chisore złapali na lotnisku za to, a Haye zwiał, ale być może teraz to juz go złapali. no i nie wiem, wszystko to jak dla mnie żałosne, a i czytałam że być moze wyreżyserowane. booooooziu, co oni mi robią z tym boksem :< |
|